Bear with me – recenzja

11 sierpnia 2016 Urszula 51

Historia wydaje się prosta: 10-letnia Amber Ashworth wybudzona pewnej nocy przez koszmar, dowiaduje się od swej Przytulanki Żyrafy (a nie mówiłam, że psychoza?), że braciszek Amber – Flint, został porwany przez tajemniczego Red Mana. (nie mylić z amerykańskim raperem). Celem tegoż porwania nie był jednak Flint, lecz zwrócenie uwagi Amber. Jak można się było spodziewać, dziewczynka chce wyruszyć na akcję ratunkową i uwolnić brata.

Pełny tekst znajduje się tutaj.

Bear with me

Zobacz inne wpisy z tej kategorii:


30 listopada 2024

Listopad to miesiąc, w którym często myślimy o śmierci. Ma to związek zarówno z dniami Wszystkich Świętych i Zaduszkami, tematyką poruszaną w kościele czy nawet...

25 sierpnia 2024

Z naszą recenzją do gry, może się zapoznać na forum. https://forum.przygodomania.pl/viewtopic.php?f=1747&t=8988

21 czerwca 2024

Na forum mamy recenzję do gry, jak pisze autorka: "Stasis: Bone Totem to naprawdę dobra gra. Porusza tematy, które dają do myślenia, angażuje rozwijającymi się...

13 czerwca 2024

A twisted tale” to niezła gra, choć do ideału sporo jej brakuje. Największą jej wadą jest to, że w zasadzie mamy tu do czynienia z...