Każdy miłośnik gier przygodowych dobrze zna serię „Broken Sword”. Ta tryskająca ciętym dowcipem i wartką fabułą seria zawsze cieszyła się sporym uznaniem i dla wielu stała się już kultowa. Pierwsza część Broken Sword: The Shadow of the Templars została wydana 17 lat temu. Jak ten czas leci, aż chce się powiedzieć. Tym bardziej miło nam obwieścić ukazanie się piątej odsłony – Broken Sword: The Serpent’s Curse. Dzisiaj ma miejsce jej premiera. I cóż nas czeka? Jakie przeżycia i przygody?
Twórcy zapraszają nas znów do przepięknego Paryża tym razem przystrojonego w wiosenną szatę. I znowu będziemy błądzić po jego bulwarach i uliczkach dopingując dobrze znanej nam parze. Nico Collard i George Stobbart, bo o nich tu mowa, spotkają się w galerii sztuki. Na ich oczach zostanie dokonana kradzież mało znaczącego obrazu, ale w wyniku kradzieży zginie człowiek. Oczywiście zadaniem gracza będzie rozwikłać tę sprawę, zwiedzając Paryż, Londyn, a także wiele innych miejsc rozsianych po całym świecie. Można mieć nadzieję, że trójwymiarowe postacie poruszające się na ręcznie malowanych tłach dodadzą uroku tej grze i zostaną przychylnie przyjęte przez wiernych miłośników tej serii. Twórcy zapewniają też, że nie zabraknie sporej dawki specyficznego humoru, który bawił nas we wszystkich poprzednich grach z tej serii. Pozostaje nam życzyć wszystkim wiele emocji i dobrej zabawy.
Gra podzielona jest na dwa epizody. Premiera drugiego epizodu będzie miała miejsce w styczniu i wtedy ma się ukazać również polska wersja językowa. W tej chwili można już zamawiać grę na gog.com za (19,99 $) lub Steamie (22,39 ?)
Zapraszamy także do dyskusji na temat tej gry na naszym forum.